poniedziałek, 11 sierpnia 2014

Rzeczy osobiste vol. 14



Ostatnie tygodnie obfitowały w wiele wydarzeń. Od czasu powrotu zza koła podbiegunowego trochę biegałem i tarzałem się w błocie na Runmageddon Rekrut w Warszawie, chłonąłem nowe niezależne dźwięki pod scenami na OFF Festiwal  w Katowicach i przede wszystkim, po kilkunastu latach testowania górskiego roweru jednej z bliżej nieokreślonych marek, zakupiłem nowego MTB, na którym staram się kręcić teraz grube kilometry. W międzyczasie odkryłem, owładnięty wspomnieniami ze Skandynawii, serial "Wikingowie". To historia wojownika, który jest ucieleśnieniem nordyckiej tradycji i oddania się bogom. Mistyczna i legendarna otoczka, wciągająca fabuła, historia i widoki na pewno przypadną do gustu fanom "Gry o tron" i nordyckich klimatów.

A dziś kolejna odsłona moich rzeczy osobistych, a w niej:



   1) Jubileuszowy numer MONITOR Magazine, który już od dwóch lat poprawia Polakom jakość życia. W najnowszym wydaniu rzeźbiarskie budynki Jürgena Mayera Hermanna, jednego z najsłynniejszych europejskich architektów, zarządzanie teatrem według Krystyny Jandy, filmowe rzemiosło Stanleya Kubricka w krakowskim Muzeum Narodowym, nabierające tempa na polskim gruncie badania mody oraz jak zwykle wiele poleceń kulturalnych. Zachęcam do lektury.

   2) Stylowy electro-pop na płycie "No Bad Days" zabrzańskiego duetu The Dumplings. Album łączy klasyczny synth-pop, energetyczną wizję neo-disco, mechaniczne electro i uwodzi skandynawskim chłodem czy plemiennym pulsem. Do tego teksty łączące uniwersalne przemyślenia z niekonwencjonalną formą w wykonaniu duetu wkraczającego w dorosłość z obiecującymi perspektywami.

   3) W tym roku po raz pierwszy pojechałem na OFF Festiwal do Katowic. Dolina Trzech Stawów to doskonałe miejsce by poznawać nowe muzyczne trendy. Filozofia festiwalu to otwartość. Otwartość na to, co nieszablonowe, mniej oczywiste i zazwyczaj bardziej wymagające niż produkty serwowane w głównym nurcie. Dogłębna lustracja światowej alternatywy pod opieką dyrektora artystycznego festiwalu Artura Rojka owocuje jedynym takim festiwalem w tej części Europy. Z ostatniej edycji polecam szczególnie wspomnianych już wyżej The Dumplings, Johna Wizards'a, The Notwist, Noon, Slowdive i 65daysofstatic.

   4) Szczegółowa biografia projektanta kultowych produktów Apple (iPhone'a, iPada, iPoda i iMaca), jednego z najbliższych współpracowników i przyjaciół Steve'a Jobsa, sir Jonathana Ive'a, obecnego wiceprezesa ds. wzornictwa przemysłowego Apple Inc. Droga życiowa od dyslektycznego licealisty do człowieka, którego wizja zmieniła naszą rzeczywistość. 

   5) Perfumy Mont Blanc Legend. Dla mężczyzn pewnych siebie, odważnych, namiętnych i autentycznych. Pełen kontrastów. Przypomina zapach rozpylany w sklepach Stradivarius, a woń ta szczególnie przypadła mi do gustu.

   6) Browar Kormoran przedstawia czerwony PLON, piwo w stylu India Pale Ale, na jednym, polskim chmielu. Do chmielenia zostały użyte suszone szyszki odmiany Marynka. W zapachu delikatne cytrusy, iglaki, owoce i słód, w smaku solidna baza słodowa. Do tego estetyczna i zachowawcza etykieta, bez zbędnych elementów. Dobre piwo.

   7) Rewelacyjny podręcznik dla amatorów fotografii analogowej, który daje niezwykle cenne podstawy teoretyczne pomagające opanować sztukę fotografii. Tadeusz Cyprian w książce "Fotografia. Technika i technologia" opisuje aparaty fotograficzne ery analogowej, sprzęt pomocniczy, omawia technikę zdjęć i technologię procesów fotochemicznych oraz zapoznaje czytelnika z podstawami optyki fotograficznej. Pozycja obowiązkowa dla każdego, kto pasjonuje się fotografią.

   8) Skarbonka-świnka. Klasyczna i wygodna forma oszczędzania na wybrany cel. Za korzystanie ze skarbonki-świnki nie są pobierane żadne opłaty, co sprawia, że każda odłożona złotówka przybliża do osiągnięcia zamierzonego celu.

   9) Kamień przywieziony z Lofotów, wysp rozciągniętych na Morzu Norweskim za kołem podbiegunowym. Może posłużyć jako mini kamień runiczny.

   10) Nieśmiertelnik zdobyty po ukończeniu biegu Runmageddon Rekrut. 6 kilometrów, 35 przeszkód, woda, błoto, ogień,  druty, pionowe ścianki, liny, palące słońce, a do tego nieoceniona współpraca w drużynie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz