Przeczytałem ostatnio pewien cytat belgijskiego projektanta
Dries van Notena, który doskonale oddaje sens myśli fotograficznej: „Ciekawiej
jest zrobić zdjęcie małego szczegółu – wtedy możesz sobie wymarzyć całą resztę
dokoła. Bo jeśli widzisz od razu całość, co pozostaje do wymarzenia?”
Większość
z nas robi zdjęcia, jedni z nas to amatorzy, inni profesjonaliści, część chce
uchwycić niezmierzone krajobrazy, wakacyjne widoki i miejsca, część pokazać ludzi
i spotkania z nimi, a inni drobne szczegóły, bądź elementy większej całości.
Każdy robi zdjęcia takie, jak mu się podobają, chcąc uchwycić pewien kawałek
rzeczywistości, pokazać jakiś zamysł, dla niego wiadomy, dla części
oglądających czasem nie do końca zrozumiały. Zdjęcie, które wykonujemy,
pokazuje kawałek naszego umysłu, nasze myśli, spojrzenia. Robiąc zdjęcia
tworzymy historię. Chcemy zachować na przyszłość momenty z przeszłości warte
zapamiętania. Warto robić zdjęcia, nie muszą to być setki wypstrykanych
obrazków, niejednokrotnie wystarczy kilka, jedno. Ale warto pamiętać miejsca, postacie,
chwile.
Tym razem ostatnia część zdjęć z Wrocławia, z mojego
ostatniego wypadu. Trochę widoków, trochę ludzi. Obejrzyjcie sami :)