piątek, 18 kwietnia 2014

Rzeczy osobiste vol. 13



Kolejne wiosenne święta za pasem. Podczas gdy chłopaki malują już jajka, a dziewczyny sieją rzeżuchę, na dworze dominują głównie letnie temperatury, a w supermarketach ludzie tłoczą się w kolejkach pokrzykując jeden na drugiego, by zdobyć najlepiej wypieczony kawałek sernika, ja siedzę pod kołdrą, pociągając nosem w wyniku pierwszego w tym roku wiosennego przeziębienia. Ale nie tracąc czasu, staram się wykorzystać ten moment na planowanie pierwszej części tegorocznych wakacji. W związku z moją nową życiową myślą "Poboisz się, poboisz i umrzesz i tyle będziesz miał z tego życia" ruszam wraz ze znajomymi za koło podbiegunowe. W poszukiwaniu nieziemskich widoków, świeżego morskiego, a raczej oceanicznego powietrza, chęci spotkania leminga, zobaczenia wynurzającej się z głębin orki i złowienia świeżego dorsza, a dodatkowo zrobienia kilku ciekawych zdjęć. Ale zanim to wszystko nastąpi, zobaczcie moje kolejne rzeczy osobiste.



    1) Wiosenny, a zarazem pierwszy w tym roku numer MONITOR Magazine, to spotkanie ze współczesnym duńskim wzornictwem, rozmowy z ludźmi, dla których ich własny biznes jest pasją, analiza spojrzenia Polaków na polską modę oraz sporo poleceń kulturalnych. Polecam i ja!

    2) Satyra o Hitlerze? Czy to wypada? Czy to legalne? Jest lato 2011 roku, centrum Berlina. Na jednej z miejskich ławek budzi się w całkowicie obcej dla siebie rzeczywistości, rządzonej przez kobietę o uroku płaczącej wierzby Adolf Hitler. W wyniku splotu nieoczekiwanych okoliczności zostaje parodystą samego siebie, w telewizji prowadzi własne show i święci triumfy. Timur Vermes zaskakuje obraną formułą i wykonaniem. To droga przez manowce  opętanego nienawiścią i megalomanią umysłu. Wnikliwość, szaleństwo, magnetyzm, charyzma, ale i obrzydliwe, przepełnione jadem poglądy. "On wrócił" - powieść skazana na sukces.

    3) Pędzelki Giotto do farb temperowych i akwarelowych. Doskonale rozprowadzają farbę i pokrywają malowaną powierzchnię.

    4) Kaseta VHS. Początki technologicznej rewolucji. Lata 90. obfitowały w wypożyczalnie kaset wideo. Były wszędzie, zarówno w większych, jak i mniejszych miejscowościach. Dzięki nim mieliśmy możliwość obcowania z kinowymi nowościami. Ale każdy urodzony w tamtych czasach posiada zapewne także własną komunię zapisaną w tym formacie. A co słyszało się przy wychodzeniu z wypożyczalni? -"Tylko przy oddawaniu przewiń do początku!"

    5) Mocno elektroniczny album grupy Archive "With Us Until You're Dead" to smakowita wycieczka w przeszłość ich kariery. Mistrzowie łączenia trip hopu, down tempa, rapu i progresywnego rocka, tym razem zaskakują klimatyczną elektroniką, połamanymi breakami o przesterowanym brzmieniu i sugestywną dynamiką. Głosy wokalistów w mocno elektronicznych aranżach, w zapętlonym, hipnotycznym pulsie przypominają jazdę szybkim autem przez nocne, puste ulice miasta. Całość wcale nie taka prosta, jak mogłoby się wydawać. Posłuchajcie.

    6) W kwietniu Nowy Teatr zaprasza na szczególnie interesujące spektakle, wśród których na szczególną uwagę zasługują Kabaret Warszawski oraz (A)pollonia, obie w reżyserii Krzysztofa Warlikowskiego. O Kabarecie pisałem już w jednym z poprzednich postów, tym razem wybrałem się na (A)pollonię. Trzy historie ofiary złożonej przez kobiety: Ifigenię, Alkestis i Apolonię oraz konsekwencje ich decyzji. Klasyczny teatr przeplatany z rockowym koncertem , przemowami bohaterów, wykładami, internetowym czatem i telewizyjnym quizem. Całość stworzona na podstawie tekstów Ajschylosa, Eurypidesa, Hanny Krall, Coetzeego i innych. Cztery godziny świetnej gry aktorskiej.

    7) Buteleczka greckiego ouzo, wysokoprocentowej wódki o smaku anyżowym. Podawana zazwyczaj z wodą, po rozcieńczeniu zmienia kolor na mleczny. Często kupowana na prezent z podróży po Elladzie. Στην υγειά μας!

    8) Skórzany wizytownik.

    9) Biografia twórcy firmy Apple - Steve'a Jobsa. Napisana przy jego współpracy, oparta na ponad czterdziestu rozmowach z Jobsem oraz z członkami rodziny, przyjaciółmi, przeciwnikami, konkurentami i kolegami Jobsa. Pełne wzlotów i upadków życie, płomienna osobowość twórczego przedsiębiorcy, wykraczająca poza wszelkie schematy pasja i perfekcjonizm, które zrewolucjonizowały branże komputerową, filmową, muzyczną, telefony i publikacje cyfrowe. Jedna z najlepszych i najbardziej wyjątkowych książek jakie przeczytałem.

niedziela, 13 kwietnia 2014

Cosmopolitan



Przy zbiegu ulic Emilli Plater i Twardej w Warszawie powstał 160-metrowy wieżowiec Cosmopolitan. Budynek składa się z dwóch części: niższej położonej bliżej Placu Grzybowskiego i wyższej 44-piętrowej oraz czterech kondygnacji podziemnych. Na pięciu pierwszych poziomach znajdą się lokale usługowe, a wyżej luksusowe mieszkania. Nad projektem pracowała Pracownia Murphy/Jahn z samym Helmutem Jahnem, przez niektórych nazywanym papieżem architektury.

Budynek jest w maksymalnym stopniu przeszklony, tak aby do oświetlenia wnętrza w jak największym stopniu wykorzystywane było naturalne oświetlenie. Nad pierwszymi pięcioma kondygnacjami powstały dwa cofnięte piętra, a nad nimi nadwieszona została wieża. Ta konstrukcja, pozbawiona naturalnego oparcia wymagała zastosowania żelbetowych wsporników.  Prosta, smukła, modernistyczna wieża ma nawiązywać do archetypu amerykańskiego drapacza chmur. Sylweta budynku została uzyskana dzięki unikalnej konstrukcji linowej, która podtrzymuje kolejne kondygnacje budynku i wysmukla bryłę.

Dla architekta najważniejsze było miejsce, dla którego projektował, funkcjonalność, technologia, komfort przyszłych użytkowników, zapewnienie jak najlepszych widoków oraz energooszczędność rozwiązań. Ścisłe centrum Warszawy i kameralne sąsiedztwo Placu Grzybowskiego pozwala zetknąć się z niezwykłymi walorami wielkomiejskiej atmosfery, ale i spokoju oraz wypoczynku, będących na wyciągnięcie ręki.