piątek, 9 sierpnia 2013

Magazyny możliwości



Kolejnych kilka zdjęć, zwyczajnych, ale z miejsca niezwyczajnego. Za każdym razem znajduję tu miejscówki, które nadają temu miastu barw. Sporo tu nieznanych zakątków, licznych detali, ale i miejsc dobrze znanych, na które spoglądam za każdym razem z innej perspektywy, penetruję przestrzenie i za każdym razem widzę w nich coś nowego. Wrocław w kolejnej odsłonie.


2 komentarze:

  1. Bylam we Wroclawiu tylko raz, ale to wystarczylo, zebym sie w tym miescie zakochala! To juz dobrych kilka lat temu, chyba z 6, ale do teraz mam w pamieci takie stare tramwaje z automatami do kasowania, ktore na bilecie zostawiaja dwie dziurki! Szalenie to bylo urocze:DDD Pozdrawiam! PS. Ciekawe, czy te automaty powymieniali - szkoda by ich bylo...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dorota, niestety starych kasowników już nie ma, te dziurkacze zostały zastąpione kasownikami elektronicznymi. Większość tych starych kasowników można było zdobyć na aukcjach. A w kwestii Wrocławia, to ja też uwielbiam to miasto i dosyć często tam bywam :) Pozdrawiam!

      Usuń