niedziela, 17 marca 2013

Przez szybę


Kolejna wiosna za pasem. Weekend okazał się tym razem słoneczny. Niewiele myśląc wziąłem aparat w rękę. Przedwiosenne, jeszcze mroźne, lecz słoneczne powietrze pełne jest krążących pomysłów na nowe spojrzenia. Zajrzałem tym razem przez szybę do jednego z budynków powstałych w latach 70. ubiegłego wieku. Wydawałoby się, że obiekt ten ze względu na widoczne zużycie materiałów zarówno elewacyjnych jak i wyposażenia wnętrza nie nadaje się do adaptacji na jakiekolwiek cele. Ja jednak uważam, że posiada spore walory architektoniczne. Otwarte przestrzenie, czytelny układ wnętrza, dogodna komunikacja, pozwalają na dowolną adaptację.  Zobaczymy jaki los czeka ten jeden z coraz mniejszej liczby istniejących przykładów nurtu modernistycznego w polskiej architekturze. Liczę, że zostanie z nami…

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz