Gdy przychodzi dzień wolny od pracy i pokonuję już nie tylko
trasę dom-praca-dom, jest okazja do tego, aby rzucić okiem na to, co tak
naprawdę widać dookoła. A widać często całkiem ciekawe kawałki. I tym razem tak
było. Może to tylko zwykłe szczegóły, blok, ściana, ławka, drzwi, ale warto zwolnić
i popatrzeć w bok.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz