niedziela, 9 marca 2014

KRK



Byłem w Krakowie. Był wawel, ogniem zionął smok, wokół sukiennic w ślimaczym tempie znudzone konie ciągnęły dorożki. Była wiosna, a może przedwiośnie. Fajnie było zajrzeć w ciekawe miejscówki, te pełne zgłodniałego tłumu i te, których zwykły turysta nawet nie zauważa.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz