Zieleń na dobre oblała uliczne wąwozy, zawiał cieplejszy
wiatr, a okna kamienic spojrzały błękitem porannego nieba. W powietrzu wyczuwa
się chęć do wspólnego śniadania na trawie, spaceru tajemnymi ścieżkami parku,
kręcenia pedałami dwukołowych rumaków, a i te czterokołowe coraz śmielej
wyglądają z podwórek kamienic, chętne do wspólnej wyprawy po mieście. Warkot
silników już tak nie drażni, to śpiew ptaków sprawia, że jest mniej słyszalny.
A za rogiem słychać piosenkę, to ktoś śpiewa piosenkę o …
Zdjęcia są super, bardzo ciekawe i na każdym z nich można dojrzeć coś innego :)
OdpowiedzUsuń